ROZLICZANIE PŁATNOŚCI W STACJACH ŁADOWANIA POJAZDÓW ELEKTRYCZNYCH – APLIKACJA CZY KARTA RFID?

13 CZERWCA, 2022

Ford Mustang Mach-E charging

STACJE ŁADOWANIA AUT ELEKTRYCZNYCH – SPOSOBY ROZLICZEŃ

Według danych EIPA (Ewidencja Infrastruktury Paliw Alternatywnych) w Polsce działa już niemal 2300 stacji ładowania samochodów elektrycznych. Infrastruktura ta systematycznie się rozwija i co miesiąc powstają nowe punkty ładowania. Dynamicznie wzrasta również liczba samochodów z napędem elektrycznym (zarówno pojazdów wyłącznie elektrycznych, jak i aut z napędem typu hybryda plug-in), która zbliża się do 40 tys. pojazdów. Swój niebagatelny wkład w rozwój elektromobilności ma również marka Ford, która nie tylko oferuje modele hybrydowe plug-in (np. Ford Kuga, Ford Explorer, czy Ford Tournego Custom) i elektryczne (Ford Mustang Mach-E, Ford E-Transit), ale także ogłosiła, że do 2026 roku chce oferować wyłącznie samochody elektryczne i hybrydy plug-in. Ponadto do 2023 roku Ford planuje wybudować do 1000 nowych stacji ładowania w swoich europejskich placówkach.

Z perspektywy kierowcy pojazdu elektrycznego rosnąca liczba punktów ładowania to dobra prognoza na przyszłość, jednak ci, którzy myślą nad ewentualną przesiadką do samochodu z napędem elektrycznym, zastanawiają się jak w praktyce wygląda korzystanie z istniejących punktów ładowania. Czas to wyjaśnić.

>> Jak ładować samochód elektryczny w publicznym punkcie ładowania? To proste!


JAKIE SĄ RODZAJE STACJI ŁADOWANIA SAMOCHODÓW ELEKTRYCZNYCH?

Zacznijmy od krótkiej charakterystyki dostępnych w Polsce stacji ładowania. W przestrzeni publicznej w Polsce dostępne są ładowarki AC (prąd przemienny, najczęściej o mocy do 22 kW na punkt ładowania) oraz szybsze i mocniejsze ładowarki prądem stałym (DC). W przypadku tych pierwszych są to stacje wyposażone w gniazda AC Type 2, ewentualnie w zintegrowane okablowanie z wtyczką AC Type 2 pasującą do analogicznego gniazda AC Type 2 obecnego w każdym samochodzie elektrycznym i hybrydowym plug-in. W przypadku stacji DC mają one zintegrowane okablowanie zakończone wtyczkami w standardzie CCS Type 2 i/lub CHAdeMO.

Podziału stacji ładowania dokonuje się również ze względu na oferowaną przez dany punkt moc ładowania, a tym samym szybkość tego procesu. W takim przypadku mamy:

  • wolne stacje ładowania – prąd zmienny o mocy do 11 kW
  • stacje średnio-szybkie – prąd zmienny o mocy od 11 kW do 22 kW
  • szybkie stacje ładowania – prąd stały o mocy do 50 kW
  • ultraszybkie stacje ładowania – prąd stały o mocy większej niż 50 kW – do nawet ponad 300 kW

Tutaj pewna ciekawostka: obecnie najszybszymi stacjami ładowania dostępnymi w Polsce są wybrane stacje należące do sieci IONITY, których maksymalna moc wynosi 350 kW. Marka Ford jest jednym z inicjatorów tej sieci. Inżynierowie amerykańskiego koncernu prowadzą jednak badania nad przyspieszeniem procesu ładowania pojazdów, który mógłby trwać tyle samo co tankowanie na konwencjonalnych stacjach benzynowych. Zespół Forda, realizując projekt badawczy wraz z naukowcami z Uniwersytetu Purdue, opracowuje alternatywną metodę chłodzenia przewodu ładującego, zdolnego do przesyłania prądu o wyższej mocy. W perspektywie najbliższych lat planowane są realne testy tej technologii.

Stacje ładujące prądem przemiennym zlokalizowane są często w obiektach gastronomicznych, w galeriach handlowych, hotelach itp. punktach usługowo-handlowych. W przypadku mocniejszych stacji DC (ładujących prądem stałym) publicznie dostępne punkty pojawiają się przede wszystkim przy głównych ciągach komunikacyjnych: autostradach, trasach szybkiego ruchu itp. Dotyczy to przede wszystkim najmocniejszych i najszybszych stacji oferujących największą moc ładowania, a tym samym bardzo skracających czas „tankowania” energii do auta elektrycznego. Ultraszybkich stacji ładowania jest w Polsce obecnie niewiele, ale ich liczba będzie systematycznie rosnąć w miarę rozwoju elektromobilności w naszym kraju. Według prognoz Polskiego Stowarzyszenia Paliw Alternatywnych (PSPA), w 2025 roku ma funkcjonować 43 tys. ogólnodostępnych punktów ładowania oraz dwu-trzykrotnie więcej obiektów niepublicznych, które są zlokalizowane w biurach lub posesjach prywatnych.

>> Czytaj więcej na temat zaangażowania Forda w rozwój sieci stacji ładowania aut

Mustang Mach-E

 ROZLICZENIA PŁATNOŚCI ZA ŁADOWANIE ELEKTRYKÓW W ZALEŻNOŚCI OD RODZAJU STACJI

Podobnie jak na stacjach paliw płacimy za paliwo, tak na stacjach ładowania w większości przypadków (bo jak się okazuje, nie we wszystkich!) należy zapłacić za pobraną energię. W przeciwieństwie jednak do stacji paliw, publiczne stacje ładowania aut elektrycznych to w większości punkty samoobsługowe. Oznacza to, że nie idziemy do żadnej kasy – jak na stacji paliw – lecz uiszczamy opłatę elektronicznie. Przy czym obecnie dąży się do tego by ujednolicić sposób pobierania opłaty za energię elektryczną, wyceniając po prostu każdą pobraną kilowatogodzinę prądu. Stawka za jedną kilowatogodzinę jest różna, zależna zarówno od operatora danej stacji ładowania, jak i od mocy oferowanej przez konkretny punkt ładowania (im szybsza jest dana ładowarka, tym wyższa stawka za 1 kWh energii elektrycznej). Niekiedy opłaty są pobierane również od czasu ładowania, bądź też samo ładowanie jest uzależnione od zablokowania pewnej kwoty przedpłaty na koncie użytkownika.

W praktyce rozliczenie z daną ładowarką (dokładniej: jej operatorem) jest obecnie możliwe albo za pomocą karty płatniczej (w przypadku, gdy dana ładowarka wyposażona jest w terminal), albo też za pomocą aplikacji mobilnej danego operatora lub karty RFID oferowanej przez danego operatora. Obsługa terminala nie wymaga wyjaśniania - płatność w takim przypadku jest realizowana jak w każdym sklepie akceptującym karty płatnicze. Warto jednak przybliżyć metodę płatności za pomocą aplikacji oraz kart RFID.


ROZLICZANIE APLIKACJĄ LUB KARTĄ RFID

Tak naprawdę bez względu na to, czy korzystasz z aplikacji mobilnej danego operatora sieci stacji ładowania, czy też z karty RFID przesłanej przez operatora, płatność jest realizowana za pośrednictwem karty płatniczej. Różnica w stosunku do terminala płatniczego polega na tym, że w tym przypadku nie ma terminala, tylko nasza karta płatnicza jest przypisana do naszego konta w usłudze danego operatora i ewentualnie – w aplikacji mobilnej. Od strony praktycznej korzystanie z aplikacji jest wygodne. Np. w najpopularniejszej (najwięcej szybkich stacji ładowania DC w Polsce) sieci Greenway, aplikacja mobilna pozwala nie tylko znaleźć najbliższy punkt ładowania tej sieci, ale również aktywować złącze ładowania po wpięciu kabla z danej ładowarki do pojazdu. Przed tym należy jednak wykonać dwie rzeczy – zarejestrować swoje konto użytkownika w usłudze (u danego operatora; rejestracja jest bezpłatna) oraz przypisać do świeżo założonego konta jakąś metodę płatności (w praktyce powiązać naszą kartę płatniczą z naszym kontem użytkownika u danego operatora). Jeżeli mamy konto użytkownika u danego operatora i powiązaną z tym kontem kartę płatniczą, to po podłączeniu auta do ładowarki, za pomocą aplikacji mobilnej aktywujemy proces ładowania. To wszystko. Opłata jest potrącana bezpośrednio po naładowaniu auta (jej wysokość zależy od ilości pobranej energii i taryfy danego operatora), lub naliczana na miesięcznej fakturze zbiorczej i dopiero wtedy jest pobierana z konta (za wszystkie ładowania jakich dokonaliśmy w danym miesiącu).

W przypadku karty RFID procedura jest jeszcze prostsza. Najpierw rejestrujemy swoje konto w usłudze danego operatora, zamawiając jednocześnie kartę RFID (pierwsza karta jest najczęściej bezpłatna, gdy ją zgubimy, za wtórnik trzeba będzie zapłacić). Gdy otrzymamy kartę RFID, dojeżdżamy naszym pojazdem do ładowarki, podłączamy pojazd i przykładamy kartę RFID we wskazanym miejscu na ładowarce – to rozpoczyna proces ładowania. Opłata wraz z fakturą będzie naliczona po zakończeniu procesu lub w momencie wystawienia miesięcznej faktury zbiorczej za wszystkie ładowania.

Karta RFID ma jednak pewną przewagę nad aplikacją mobilną. W przypadku kłopotów z internetem mobilnym (np. brak zasięgu na danym terenie) nie uda nam się aktywować ładowarki za pomocą aplikacji mobilnej. W takim przypadku ratunkiem jest właśnie karta RFID. Ponieważ zawiera ona dane uwierzytelniające nas jako użytkowników sieci ładowarek danego operatora. Dzięki karcie RFID możemy naładować nasz pojazd nawet w przypadku, gdy smartfon nie ma internetu mobilnego, co więcej – karta umożliwia ładowanie również w przypadku, gdy dana stacja ładowania z pewnych względów nie ma połączenia z siecią operatora.


DARMOWE STACJE ŁADOWANIA SAMOCHODÓW ELEKTRYCZNYCH

Najciekawsze jest jednak to, że wciąż są dostępne w Polsce (choć jest ich coraz mniej) także darmowe stacje ładowania samochodów elektrycznych. Tego typu punkty zwykle zlokalizowane są w hotelach czy na parkingach centrów handlowych i najczęściej są to punkty o niskiej mocy (do 11 kW) lub średniej (do 22 kW). Niekiedy punkty te mają ograniczony z góry czas ładowania (np. godzinę). W takim przypadku ładowanie sprowadza się po prostu do podłączenia pojazdu. Czynność równie banalna, co podłączenie pojazdu do zwykłego gniazdka.

Na koniec jeszcze jedna porada – wiele ładowarek AC (zarówno bezpłatnych, jak i płatnych) nie ma zintegrowanego przewodu. Dlatego zawsze warto wozić ze sobą przewód z wtyczkami AC Type 2 (Mennekes), by w razie potrzeby móc podłączyć pojazd z takim punktem. Pamiętajcie również, że w znalezieniu najbliższych ładowarek wspomoże Was pokładowy system nawigacyjny Forda Mustanga Mach-E. Warto też zainstalować popularną wśród elektromobilnej społeczności aplikację PlugShare, za pomocą której można wyszukać w pełni darmowe punkty ładowania samochodów elektrycznych.

PRZECZYTAJ TAKŻE: