ŁADOWANIE SAMOCHODÓW ELEKTRYCZNYCH Z WŁASNEJ INSTALACJI FOTOWOLTAICZNEJ
Jeszcze kilka lat temu samochody elektryczne uchodziły co najwyżej za techniczną ciekawostkę i mało kto brał pod uwagę zakup takiego pojazdu. Dziś sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Liczby są wymowne. Zgodnie z Licznikiem Elektromobilności prowadzonym przez Polskie Stowarzyszenie Paliw Alternatywnych w marcu 2019 roku, po polskich drogach jeździło 3163 aut elektrycznych. Dziś, według danych na koniec lutego 2022 liczba ta przekroczyła 20 tysięcy samochodów z napędem elektrycznym. Aut elektrycznych na naszych drogach będzie tylko więcej, tego trendu nic już nie zatrzyma, zwłaszcza, że koszt samochodów elektrycznych w porównaniu z samochodami o klasycznym napędzie spalinowym zaczyna się wyrównywać. Samochody spalinowe obciążane są w coraz większym stopniu opłatami za emisje, są one bardziej skomplikowane i kosztowne w serwisowaniu. Z drugiej strony nabywcy pojazdów elektrycznych mogą liczyć na liczne ułatwienia, programy wsparcia i dotacje, jak np. aktualnie trwający program rządowy „Mój elektryk”. Ponadto samochody elektryczne są prostsze w serwisowaniu i tańsze w eksploatacji, szczególnie przy dzisiejszych cenach konwencjonalnych paliw. Prąd jest tańszy, szczególnie, gdy auto ładujemy we własnym domu czy garażu. Koszt ładowania można jeszcze zmniejszyć inwestując w panele fotowoltaiczne.
JAKIE PRZEWAGI MAJĄ AUTA ELEKTRYCZNE NAD TYMI, KTÓRE WYKORZYSTUJĄ PALIWA WĘGLOWODOROWE?
Napędzający od ponad 100 lat motoryzację silnik spalinowy to konstrukcja niezbyt efektywna energetycznie. Praktycznie w każdym współczesnym samochodzie spalinowym, z całej energii pozyskanej w wyniku spalania paliwa, „na koła” trafia ok. 30 proc. tej energii. Reszta wytworzonej energii po prostu się marnuje.
W przypadku aut elektrycznych jest zupełnie inaczej. Silnik elektryczny to silnik o najwyższej sprawności ze wszystkich typów napędów jakie kiedykolwiek wykorzystywano w motoryzacji. W tym przypadku energia pozyskana z baterii niemal w pełni jest wykorzystywana do napędzania pojazdu. Większa efektywność napędu elektrycznego to tylko jedna z wielu zalet aut elektrycznych. Inną jest koszt energii, czyli paliwa. 1 litr paliwa węglowodorowego (niezależnie czy mowa o benzynie bezołowiowej czy o oleju napędowym) na wielu stacjach w Polsce kosztuje już więcej niż 7 zł. Za taką kwotę z domowej instalacji elektrycznej jesteśmy w stanie pozyskać ponad 10 kWh energii elektrycznej, a przy rozliczaniu dwutaryfowym (tańszy prąd np. w godzinach nocnych i w weekendy) nawet blisko 20 kWh. 20 kWh to ilość energii, która w zupełności wystarczy, by elektrycznym Fordem Mustangiem Mach-E pokonać dystans przekraczający 100 km. Nie istnieje masowo produkowany samochód spalinowy, który za 7 zł byłby w stanie przejechać taki sam dystans.
DLACZEGO PANELE FOTOWOLTAICZNE?
Kolejną bardzo ważna zaletą elektromobilności jest to, że w znacznym stopniu to właściciel auta elektrycznego może decydować o tym, ile będzie kosztować go paliwo, czyli energia elektryczna. Obecnie właściciele aut elektrycznych mogą korzystać zarówno z publicznej infrastruktury ładowania samochodów na prąd, mogą także (co jest zalecane, ze względu na niższe koszty) ładować auto we własnym domu/garażu.
Koszt 1 kWh energii elektrycznej w Warszawie (operator E.ON Polska) w najpopularniejszej taryfie G11 to 0,63 zł. Oznacza to, że „pełny bak” elektrycznego Forda Mustanga Mach-E RWD z baterią 98 kWh kosztuje niecałe 62 zł. Zasięg tego modelu to 610 km. Dla porównania koszt tankowania auta spalinowego o porównywalnym zasięgu będzie wielokrotnie wyższy. Na przykład zatankowanie baku Forda Kugi 1.5 z silnikiem EcoBoost (zbiornik paliwa mieści 60 litrów) według dzisiejszych cen (7 zł za litr paliwa) oznacza wydatek 420 zł. To nie wszystko – właściciel auta elektrycznego może jeszcze zmniejszyć koszt ładowania swojego pojazdu w domu przechodząc na dwutaryfowe rozliczenie z zakładem energetycznym i ładując auto tańszym prądem w godzinach nocnych lub w weekendy. Na przykład aktualna stawka za 1 kWh w taryfie G12 w E.ON Polska w godzinach 22:00 – 6:00 to 0,3809 zł. Tym samym koszt naładowania wspomnianego, elektrycznego Forda Mustanga Mach-E RWD z baterią 98 kWh zmniejsza się do niecałych 38 zł. To jednak nie koniec. Ceny ładowania w domu można jeszcze bardziej zmniejszyć inwestując w ładowanie samochodu panelami fotowoltaicznymi.
Niemal wszystkie instalacje fotowoltaiczne w gospodarstwach domowych w Polsce to instalacje typu on-grid. Oznacza to, że dana nieruchomość cały czas jest połączona z zewnętrzną siecią energetyczną, ale dzięki fotowoltaice bilans energetyczny domu się zmienia i zużycie płatnego prądu z sieci energetycznej maleje. Zaletą instalacji on-grid jest to, że mamy prąd w domu zawsze, także wtedy, gdy słońce nie świeci i panele nie produkują prądu. Jednak obecność instalacji fotowoltaicznej pozwala znacznie obniżyć rachunki za energię elektryczną, a nadwyżki energii zgromadzonej ze słońca możemy wykorzystać do ładowania auta elektrycznego, co powoduje, że zauważalnie niższy koszt „tankowania” auta elektrycznego (w porównaniu z autem spalinowym) możemy obniżyć – w najbardziej sprzyjającym scenariuszu – nawet do zera!